Słodki poniedziałek

Poniedziałek, to zdecydowanie nie mój dzień. Wiadomo rozleniwienie po weekendzie, budzik czasem postanawia zastrajkować i ogólnie mróz na zewnątrz. Mimo że tydzień tak naprawdę się jeszcze nie zaczął, można się trochę zestresować. Tak na poprawę humoru sobie i Wam, mimo niesprzyjającej pogody zrobiłam domowej roboty torcik na zimno, którego zdjęcie widnieje obok. Mam nadzieję że Wam również przypadnie do gustu, smacznego :-)

Przepis na Semifreddo z czekoladą:

Składniki 4-6 porcji:
- 100g czekolady mlecznej (wg uznania, jaką kto lubi)
- 500 ml śmietanki 30% lub 36%
- 2 jajka
- 100 g cukru pudru (ewentualnie drobnego zwykłego cukru)

1/3 śmietanki gotujemy na małym ogniu i zalewamy nią połamaną czekoladę. Czekamy aż czekolada połączy się ze śmietanką, zostawiamy do ostygnięcia. Jajka rozdzielamy na białka i żółtka, białka ucieramy na puszystą pianę i dodajemy cukier, dodajemy do masy żółtka. Pozostałą śmietankę ubijamy i dodajemy do masy jajecznej. Masę rozdzielamy na dwie części, do jednej wlewamy czekoladę rozpuszczoną w 1/3 śmietanki, do drugiej możemy dodać ekstrakt waniliowy (jaki kto lubi). Masę białą wlewamy do foremek i wstawiamy do zamrażalnika na 20-30 minut aż masa zastygnie. Gdy masa nam się zmaceruje nakładamy na wierzch masę czekoladową i wstawiamy foremki do zamrażalnika na kilka godzin (najlepiej na całą noc).
By nasz torcik łatwiej było wyjąć z foremki, zanurzamy go na chwilę w gorącej wodzie i wywracamy foremkę do góry dnem wybijając zamrożoną masę z naczynia na talerzyk. Można udekorować owocami.

NIESPODZIANKA:

Zdecydowanie moje najbardziej ulubione ciasto jeśli jesteśmy w temacie ciast robionych na zimno. A ponieważ pogoda sprzyja robieniu właśnie takich, polecam wypróbowanie przepisu, na pewno się nie rozczarujecie bo nie wymaga ono dużej ilości czasu, ani też wyszukanych składników:) Ciasto 3Bit smakuje nawet lepiej niż wygląda na zdjęciu.
Smacznego :-)

Przepis na 3BIT-a:

Składniki:

- 1 puszka masy krówkowej lub mleka skondensowanego (500 g)
- herbatniki ok. 75-80 sztuk (zależy jakie wymiary ma wasza blacha)
- 400 - 500 ml śmietanki 30% lub 36%
- 2 opakowania śmietan-fix
- czekolada mleczna (jako posypka do ciasta)
Masa budyniowa:
- 2 szklanki mleka (ok. 500 ml)
- 2/3 szklanki cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 żółtka

- ok. 2/3 kostki masła

Mleko skondensowane gotujemy 3 godzinki, we wrzącej wodzie. Masa budyniowa: 1 1/2 szklanki mleka i cukier gotować na wolnym ogniu aż do rozpuszczenia się cukru. Pozostałe mleko wymieszać z mąką ziemniaczaną i pszenną oraz żółtkami. Do gotującego się mleka powoli wlewamy masę z żółtek i mąki, ciągle mieszając łyżką (tak by nie powstały grudki i żeby budyń nie przypalił nam się od spodu). Gotujemy do czasu aż budyń zgęstnieje, zostawiamy do ostygnięcia. Miękkie masło utrzeć aż powstanie puszysta masa, powoli dodajemy wystudzony budyń (najlepiej masło utrzeć blenderem z końcówką, którą ucieramy zupy na krem, wtedy mamy pewność że masa nie będzie mieć grudek). Wykładamy formę herbatnikami, następnie zalewamy je masą krówkową. Wykładamy drugą warstwę herbatników i polewamy je masą budyniową. Kładziemy trzecią warstwę herbatników, na wierzch ciasta kładziemy ubitą śmietankę 30% (lub 36%) zmiksowaną ze śmietan-fixem. Ciasto dekorujemy startą czekoladą, jeśli ktoś lubi sprawdzają się też starte ciastka etc. Ciasto powinno stać w lodówce przynajmniej 12 godzin, najlepiej jedna wstawić je na całą noc do lodówki żeby ciasto się zmacerowało. 

P.S. Mam nadzieję że moje przepisy chociaż troszkę osłodzą Wam początek tygodnia i dodadzą siły aby wytrwać do weekendu :-)